Senackiej debacie nad zatwierdzeniem kandydatury
Johna Brennana na szefa CIA towarzyszyła obstrukcja
parlamentarna prowadzona przez Randala Paula, znanego
z libertariańskich przekonań. Paul chciał zaprotestować
przeciwko procedurze rozpoczętej za prezydentury
George’a W. Busha i kontynuowanej przez
Baracka Obamę „celowanych zabójstw” osób oskarżonych
o działalność terrorystyczną lub wspieranie
terroryzmu, przeprowadzanych z wykorzystaniem
dronów. Pytanie, które wymaga odpowiedzi, a wobec
którego obecna administracja nie jest wcale przekonująca,
brzmi: czy można bez procesu zabić w kraju lub
poza jego granicami obywatela będącego zagrożeniem
dla narodowego bezpieczeństwa? Działania prowadzone
w ramach „wojny z terroryzmem” niekoniecznie
dają prezydentowi uprawnienia do podejmowania
samodzielnych decyzji, bo wkraczają w uprawnienia
władzy sądowniczej. Problemem poruszanym w artykule
są także prawne uzasadnienia dla takich działań,
podawane przez Departament Sprawiedliwości oraz
ofiary cywilne w czasie przeprowadzania ataków.
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.
Uwagi dotyczące praw autorskich
Autorzy publikujący w tym czasopiśmie wyrażają zgodę na następując warunki:
Wyraża się zgodę i zachęca autorów do publikacji ich tekstu w Internecie (np. w repozytorium instytucji lub na jej stronie internetowej) przed lub podczas procesu składania tekstu jako, że może to prowadzić do korzystnych wymian oraz wcześniejszego i większego cytowania opublikowanego tekstu (Patrz The Effect of Open Access). Zalecamy wykorzystanie dowolnego portalu stowarzyszeń badawczych z niżej wymienionych: