W koncepcjach filozoficznych Grecji antycznej dominującym ujęciem zagadnień ustrojowych oraz politycznych było to, które bazowało na perspektywie prawdy absolutnej (aletheia). W konsekwencji filozofia starożytnej Grecji kładła nacisk na szczególną rolę autorytetu epistemicznego w kształtowaniu zarówno dyskursu dotyczącego spraw politycznych, jak i w politycznej praktyce. Przekonanie o kluczowej roli prawdy oraz mędrców w sprawach publicznych zdaje się cechować również refleksję rzymską i chrześcijańską. Jednak w myśleniu nowożytnym dokonuje się powoli proces zakwestionowania tej idei i przejścia na stanowisko relatywistyczno-kontraktowe. Współczesna filozofia polityki, a w jeszcze większej mierze polityczna praktyka porzuciły dążenie do prawdy i budowania życia wspólnotowego na prawdzie. Świat współczesny całkowicie zrezygnował z prawdziwościowego dyskursu jako fundamentalnego instrumentu kształtowania życia społeczno-politycznego, przepełnionego emocjami (z reguły negatywnymi), manipulacją faktami i fake news’ami. Zarazem jednak, każda niemal grupa zdaje się traktować swoje „plemienne przekonania” jako prawdę, a różnego ornamentu celebryci urastają do rangi autorytetów. Jak zatem w świecie współczesnym, w życiu publicznym przedstawia się perspektywa prawdy i autorytetu? Czy rzeczywiście porzucenie tych idei jest słuszne i nieodwracalne? Czy życie publiczne może całkowicie i w sposób jawny obyć się bez nich, czy też w dobie post-prawdy skazani jesteśmy na hegemonię różnorodnych „prawd plemiennych”?