Czy edukacja polityczna jest niezbędna w demokratycznym a szczególnie republikańskim państwie - w państwie, które tak jakby zrównuje obywateli - w ich zwierzchniej kompetencji - z tymi, którzy w ich imieniu rządzą? Czy zdanie edukacji obywatelskiej dotyczy zarówno obywateli jak i wybranych przez nich przedstawicieli?
Obydwie odpowiedzi wydają się oczywiste. Należy rzeczywiście oczekiwać, że będzie istniał jakiś rodzaj politycznej jedności, niosącej z sobą podobne nastawienia do najbardziej jednoczących wyzwań republikańskiej wspólnoty. Ostatecznie chodzi tu o dobro wspólne i interes publiczny całego społeczeństwa politycznego, jak również o wspólne dyspozycje wobec ładu prawnego, praw obywatelskich i o wzajemny szacunek względem współobywateli, tworzących naród polityczny jako taki.
Postrzegana w tym świetle, sprawa edukacji politycznej wywołuje liczne pytania teoretyczne dotyczące współczesnych możliwości polityki, w tym m.in. pytania o rolę tradycji narodowej i rozumienie patriotyzmu i wspólnoty, o rolę elity politycznej i zakresu demokratycznej odpowiedzialności przed wyborcami, o relację między prawami i obowiązkami obywatelskimi, i wreszcie, o wyzwania jedności politycznej oraz pluralizmu kulturowego.